Pewnego razu w Szczecinie - Opowiadania Erotyczne

Pewnego razu w Szczecinie

... - O kurwa, co to ma być?! – zawtórował mu drugi, po czym wypił naraz pół butelki piwa, by złagodzić nieco swe obrzydzenie wywołane widokiem tych szkaradnych dziewuch. Bąbolewska z Magdaleną wyszły właśnie przed dom, gdyż Maćko zadzwonił, że wraz z kolegami są już na miejscu. Dziewczynom zrobiło się trochę przykro, kiedy chłopcy tak nieprzyjaźnie zareagowali na ich widok, jednak były już przyzwyczajone do takich reakcji. Gdy wszyscy przybysze wyrazili dość wulgarnie swoją opinię na temat wyglądu Dziewczyn, głos zabrał Maćko: - Dajcie spokój, chłopaki, ważne, że będzie co poruchać – powiedział, odwracając się w stronę towarzyszy. – Jak to się mówi: „Potwór czy nie potwór, ważne, że ma otwór”. Ktoś się zaśmiał, ktoś inny rzucił wskazując na Ewę: - Kurwa, ale takie coś?! Po krótkiej naradzie, ku ogromnemu zadowoleniu Bąbolewskiej i Magdaleny, pięciu przybyłych zdecydowało się jednak wejść do domku. Dziewczyny poprowadziły swych gości do dużego pokoju, proponując im, by usiedli i porozmawiali z nimi. Chłopcy jednak nie chcieli tu zostawać dłużej, niż musieli. Z zamiarem jak najszybszego zaspokojenia swych pijackich popędów seksualnych, podeszli do dziewczyn i bez słowa zabrali się do roboty. Trzech otoczyło Ewę i przewróciło ją na ziemię. Bąbolewska leżała plecami do góry, więc jeden z młodzieńców położył się na niej i zaczął poruszać miednicą, ocierając się kroczem o jej odstający tyłek. Po chwili obok nich położył się także drugi, więc leżący na dziewczynie kolega okręcił ją ...

... na bok, by mogli przywrzeć do niej z obydwu stron. Jeden ocierał się o jej pizdę, drugi o dupę, a trzeci uklęknął przy jej twarzy i wyjął ze spodni penisa, przystawiając go do ust Ewy. Dziewczyna pochłonęła paszczą sterczące prącie, a dwóch leżących koło niej chłopców zaczęło ją rozbierać. Do Magdaleny w tym czasie dobierali się dwaj pozostali koledzy. Ze względu na jej tuszę nawet nie próbowali przewrócić dziewczyny na ziemię, lecz przywarli do niej na stająco. Po krótkim miętoszeniu olbrzymich piersi i pośladków, również zaczęli obnażać grubaskę. Bąbolewska była już całkiem naga, a dobierający się do niej chłopcy pozsuwali sobie jedynie do kolan spodnie wraz z majtkami. Nagle dziewczyna poczuła, że jeden z nich napiera członkiem na jej pizdę. W jednej chwili zagłębił się w niej do końca i począł ją ostro posuwać. Drugi penis wypełniał jej usta, a trzeci przesuwał się pomiędzy pośladkami, aż nagle naparł na tylną dziurę Ewy i powoli zaczął się w nią wpychać. Dziewczyna czuła rozkosz w całym swoim ciele, zamknęła oczy i poddała się temu błogiemu uczuciu wypełnienia. Trzy pary rąk obmacywały ją pożądliwie. Chłopaki wykręcały jej sutki, gniotły pośladki, w pewnej chwili poczuła w swej pochwie silny wytrysk. Wydojony członek wysunął się z niej, lecz wkrótce na jego miejscu pojawił się następny. Obok słyszała jęki Magdaleny, którą zadowalało dwóch kolegów. Ewa leżała tak, pijana i szczęśliwa, co chwilę czując w sobie jakieś wytryski - we wszystkich dziurach po kolei. Sama również ...