1. Przypadek Michała cz.XXXV


    Data: 20.03.2024, Autor: Iks, Źródło: Lol24

    ... ukrywała swój problem. Być może dlatego tak chętnie zgodziła się przyjechać do nas, żeby być z dala od Łukasza. Chociaż na trochę zapomnieć o kłopocie, odciągnąć w czasie podjęcie jakichkolwiek decyzji. Rozumiałem ją, chociaż było to tylko odwlekanie w czasie. Jagna miała rację. Co ja mogłem dziewczynie zaoferować? Dwa, trzy, może kilka tygodni w roku z niezłym odlotem po ostrym pieprzeniu? Niby świetna opcja, ale blednąca wobec całego życia z oddanym, kochającym przystojniakiem. Jakie miałem prawo do niszczenia takiego uczucia? Czy to, że posiadłem dar upoważniało mnie do rozwalania tak fundamentalnych w życiu spraw jak miłość? Owszem, dokąd dziewczyny czy kobiety były w sytuacji, że seks ze mną nie robił totalnej rewolucji w ich życiu moje miłosne podchody były w jakimś stopniu akceptowalne, ale nie w przypadku takim jak Hanki i Łukasza. Wprawdzie miłość młodej Góralki nie mogła być jeszcze bezsprzeczna, bo wtedy zupełnie by straciła zainteresowanie moją osobą. Na przykładzie Kornelii widziałem przecież, co znaczy mój dar wobec siły prawdziwego uczucia, ale to nie mogło być argumentem do tego, żebym bruździł góralskiej miłości. Była szansa, że ci dwoje stworzą coś wyjątkowego. Powinni otrzymać taką szansę.
    
    - Nie martw się. Będzie dobrze – uspokoiłem Jagnę szybko, przekonany do tego, jak powinienem postąpić.
    
    Wsiedliśmy wszyscy do samochodu Łukasza i odjechaliśmy. Po drodze nie odzywaliśmy się wcale. Gdyby nie cicho przygrywające radio, w aucie panowałaby grobowa cisza. ...
    ... Gdy wysiedliśmy pod domem poprosiłem Hankę, żeby przeszła się ze mną kawałek. Jagna domyśliła się, że chcę z dziewczyną porozmawiać. Za plecami młodszej Góralki pokiwała głową ze zrozumieniem. Ujrzałem jej dłoń z uniesionym w górę kciukiem.
    
    - Hania, musimy zdecydować co dalej, – Zacząłem po krótkiej chwili. – To niezdrowe dla ciebie. Męczy cię ta sytuacja, a ja nie mogę pozwolić, żeby tak było.
    
    - Wiem, Michał, ale jak mam zdecydować? – zgodziła się Hanka. Słychać było w jej głosie desperację. – Mam nadzieję, że nie urażę cię tym co teraz powiem, ale wciąż chyba kocham Łukasza, a zarazem pożądam ciebie tak bardzo, że trudno to opisać.
    
    - Nie uraziłaś mnie – uspokoiłem młodą Góralkę. – To, że masz wątpliwość świadczy o tym, że nie jesteś jeszcze do końca pewna miłości do Łukasza. Nie pytaj skąd to wiem, ale tak jest.
    
    - Michał, tak jest, bo miałam żal do niego, kiedy wyjechał za granicę, przerywając nasz związek – wyznała Hanka. – Teraz zapewnia mnie, że był idiotą i więcej nie będzie niczego stawiał ponad mnie.
    
    - No właśnie – przytaknąłem. – Powinnaś się przekonać, co warte są jego zapewnienia, bo jeśli tego nie zrobisz, będziesz żałować do końca życia, że tak postąpiłaś. Tym bardziej, z takiego powodu. Cudownie było spędzać z tobą miłosne chwile, ale to jednak tylko dogadzanie swojej żądzy. Czym ono jest wobec prawdziwego, głębokiego uczucia. Kurwa, brzmię jak jakiś wycięty z komedii romantycznej dupek, ale tak właśnie myślę. Sam sobie bym nie darował, że mogłem ...
«12...192021...34»