-
Mitologia codzienności: Modliszka
Data: 05.05.2024, Autor: Somebody, Źródło: Lol24
... zgasły, mówił jej, że go zniszczyła, że nie zdoła się podnieść. Owszem, wróci za jakiś czas, pozornie zadowolony, uśmiechnięty, z sukcesem grając rolę rodzinnego łobuza, ale to nie będzie to samo, bo już na zawsze zostanie w nim jakiś brak, trucizna, zabijająca go powoli, rok po roku przez kolejne dekady. Wolałaby móc tego uniknąć, tak samo, jak wolałaby zaprowadzić pokój na świecie. Jednakże, na żadną z tych rzeczy nie miała wpływu. Czy była egoistką? Tak. Czy czuła się z tym źle? Nie. Jeśli sama o siebie nie zadba, nikt inny tego nie zrobi. Dzisiaj prysznic i długa drzemka, a jutro… Jutro przygotuje kawę dla siebie i Artura. Tak dawno nie pili jej wspólnie.