1. Historia Inkuba cz. 2


    Data: 17.07.2024, Autor: horus33, Źródło: Lol24

    ... wbity aż po same jądra penis, wyobrażając sobie nasienie, które wkrótce stanie się Klaudiusza. Z jakiegoś powodu ta wizja była podniecająca. Oprzytomniała jednak na tyle, że ciągle wbijający się w nią penis Oskara bardziej ją irytował niż dawał przyjemność. Z trudem odepchnęła się od stołu i swojego kochanka. Jego penis nadal stał tak samo twardy jak wcześniej. Chwyciła go w dłoń i ścisnęła, ale równie dobrze mogłaby trzymać w dłoni dębowy konar.
    
    Obejrzała się na blondynkę. Złość na bogatą, arogancką sukę jeszcze jej nie przeszła.
    
    - Chcesz ją jeszcze bardziej upodlić – Kornelia pojawiła się obok dziewczyny, naga i podniecająca.
    
    - Tak, jeszcze mi mało.
    
    Blondynka siedziała właśnie na Adrianie nabijając się na jego penis.
    
    - Widziałaś kiedyś jak dwóch mężczyzn bierze jedną kobietę.
    
    -Nie, nigdy.
    
    - To zaprowadź do niej tego swojego ogiera. Taka scena może ci się kiedyś przydać w książce.
    
    Razem ustawiły Oskara za blondynką. Kora chwyciła ją za kark i przycisnęła do Adriana, tak żeby jej chudy tyłek uniósł się wyżej, a Kornelia osobiście nakierowała penis chłopaka na ściśniętą dziurkę. ...
    ... Pchnął, a blondynka jęknęła, kark za który Kora ją trzymała zesztywniał, ale nie próbowała się wyrwać. Gdy już była dobrze nabita na oba penisy wtedy Kora zabrała rękę. Obeszła dookoła całą trójkę przyglądając się wszystkim szczegółom i napawając uczuciem perwersyjnej władzy.
    
    - Rozerwą ją – szepnęła, gdy stanęła obok Korneli.
    
    - Nic jej nie będzie – roześmiała się demonica – może poza bólem obu dziurek przez kilka dni.
    
    - A co z nami.
    
    - Chyba powinnyśmy się wynieść zanim oprzytomnieją, wtedy sytuacja zrobi się odrobinę niezręczna. Jeśli chcesz możemy kontynuować zabawę u mnie. Mam masę zabawek, nawet takie, których możemy używać we dwoje. Chcesz.
    
    Kora wyobraziła to sobie i zadrżała. Mieć tą boską kobietę tylko dla siebie.
    
    - Tylko pamiętaj. Jutro obudzisz się obok Klaudiusza, a on również będzie cię chciał – ostrzegła demonica – choć widzę, że ci to nie przeszkadza.
    
    - Nie, nic, a nic.
    
    Przepraszam za to opowiadanie. Czuję, że jest nie dopracowane, ale straciłem już do niego serce. Wrzucam je mimo to, ponieważ spędziłem nad nim dużo czasu. Mimo to mam nadzieję, że komuś się spodoba. 
«12...891011»