1. Czapka dla podglądacza vol 1


    Data: 21.07.2024, Autor: oskiboski, Źródło: Lol24

    ... potrzebowałem jej obecności. Czekałem cierpliwie aż się tu pojawi i przyznam, że trwało to dość długo. Chyba całą rodziną oglądali coś w telewizji. Siedziałem na krześle przy stoliku, a kiedy koło 23:00 usłyszałem kroki stanąłem przy ścianie obok witryny. Przyszła na chwilę do pokoju, wzięła coś z szafki i skierowała się do łazienki. Za moment wróciła w piżamce. Wyglądała bardzo ładnie choć niestety był to dwuczłonowy nocny strój, który zakrywał jej atuty niemal w całości lecz podkreślał ich istnienie. Zgasiła światło i położyła się do łóżka, zaglądając cały czas do telefonu. Z oddali widziałem, że prawdopodobnie przeglądała Instagram. Za jakieś 10 minut odłożyła smartfon i położyła się spać. Zerkałem na zegarek. Czekałem cierpliwie 30 minut i byłem już pewny, że śpi. W domu było dość ciepło, więc spała tylko w połowie przykryta. Pokój lekko oświetlała latarnia z ulicy, więc nie było problemu z widocznością. Odważyłem się podejść i powoli, nienachalnie, stopniowo zsuwałem z niej kołdrę. Cały czas sprawdzałem głębokość jej snu, ale nie było z tym problemu. Po chwili pościel była już na podłodze, a ja widziałem jej zgrabne, bose stopy. Jej nogi były na tyle rozszerzone, że zdołałem między nimi uklęknąć. Wcześniej opuściłem spodnie do kolan. Mój penis był teraz nad jedną z jej stóp. Przyglądałem się jej pięknym włosom, piżamce, która podkreślała jej seksowne, młode ciałko i onanizowałem się. Po chwili przypomniałem sobie scenę kiedy schylała się po mydło. Moje podniecenie ...
    ... sięgało zenitu. Nie mogłem już dalej się powstrzymywać. To było silniejsze ode mnie. ''Moja Martynka''- wyszeptałem i nagle poczułem najpotężniejszy orgazm mojego życia. To było coś niewyobrażalnego i łączyło cielesne odczucia z tajemnicą i osiągnięciem czegoś co cholernie rajcuje, ale wcześniej było dla mnie jedynie jakimś marzeniem. Podniosłem się lekko z kolan, oparłem prawą ręką o wolne miejsce na łóżku, a lewą przekierowałem penisa w taki sposób, że cały strumień popłynął na prześcieradło a także trochę na moje prawe udo. Wyginałem się głęboko dysząc z rozkoszy, a nasienia przede mną było bardzo dużo. Nagle zdałem sobie sprawę, co zrobiłem. Zostawiłem po sobie ślad. Zerwałem się na równe nogi i wykonałem ten ruch zbyt gwałtownie, bo Martynka poderwała się jak wybudzona z koszmaru. Ja stałem już stabilnie obok i po cichu podciągałem spodnie z przerażaniem obserwując dalszy ciąg zdarzeń. Zanim wstała z łóżka zdołałem już się przemieścić i znów przywrzeć do ściany przy witrynce. Zapaliła światło. Chwyciła kołdrę leżącą przy łóżku i podniosła ją chcąc odłożyć we właściwe miejsce. Nagle jej zaspane oczy otworzyły się. Upuściła swoje przykrycie. Zauważyła plamy na prześcieradle. Byłem przerażony. Nie wiedziałem jak zareaguje. Drapała się po głowie i zastanawiała długo. W końcu zdjęła prześcieradło, a stare położyła przy łóżku. Po chwili zaczęła zaglądać do szafek. ''Filek. Jesteś tu?''- szeptała. Cholernie mnie to rozbawiło, ale też jeszcze bardziej podrajcowało i uświadomiło o ...
«12...91011...15»