1. Czapka dla podglądacza vol 1


    Data: 21.07.2024, Autor: oskiboski, Źródło: Lol24

    ... ułożyłem się między nimi.
    
    -Chcesz poczuć w sobie niewidzialność?- zapytałem zagadkowo.
    
    -Jeśli obiecasz, że będę mogła kiedyś zobaczyć twoje prawdziwe oblicze to tak.
    
    -A skąd wiesz, że to nie jedyny sposób żeby odbierać mnie zmysłami?
    
    -Nie wiem... Mam takie przeczucie. Mówiłeś, że jesteś człowiekiem. Ludzie zwykle są widzialni- młoda dobrze kombinowała.
    
    Zobaczysz mnie w swoim czasie- odparłem.
    
    -A i jeszcze jedno Niewidzialny... Będziesz moim pierwszym- rzekła Martyna błądząc gdzieś wzrokiem i jakby poszukując bezskutecznie moich oczu.
    
    Dotknąłem najpierw jej cipki penisem. Była niezwykle mokra. Nie sądziłem, że rozmowa z niewidocznym, nieproszonym gościem może podjarać kobietę bardziej niż gra wstępna. Bez wahania przyłożyłem żołędzia i delikatnie wsunąłem w ogoloną muszelkę. Westchnęła. Ależ tam było ciasno... Na szczęście wilgoć sprawiała, że stawało się trochę gościnniej dla mojego członka choć i tak musiałem nieco pomóc sobie śliną. Popchnąłem jeszcze trochę. Pochyliłem się nad nią i zacząłem napierać nieustannie, ale delikatnie. Po chwili poczułem przebicie magicznej bariery. Jęknęła i gwałtownie poruszyła nogami. Uspokajałem ją i szeptałem czule, a ona zagryzała wargi. Czułem, że miejsca robi się coraz więcej. Niewidzialność rozgościła się w Martynie. Nie była brutalna lecz spokojna i cierpliwa, czuła lecz konkretna i zdecydowana. Byłem już w niej coraz głębiej, a ona cicho pojękiwała znów tak słodko zagryzając swoje wargi. Dotykałem jej sterczących sutków. Nie musiałem już tego robić przez ubranie. To było jak sen. Oboje śniliśmy na jawie. Ta noc nie miała prawa się kończyć. Nieco zwiększyłem tempo, a jej piersi zaczęły się rytmicznie poruszać. Schyliłem się jeszcze bardziej, opierając się rękoma o materac. Przystawiłem ucho bliżej jej ust, żeby słyszeć wyraźniej to ciche ''A! A! A!''. To było lepsze niż najlepszy na świecie muzyczny festiwal. Po chwili podniosła swoje ręce i objęła moją głowę. Wyczuła czapkę.
    
    CDN
«12...12131415»