1. Zostań przy mnie cz. II


    Data: 24.07.2024, Autor: valkan, Źródło: Lol24

    ... chce, żeby ktoś rozwiązał jej problem. Chce tylko usłyszeć, że wszystko będzie w porządku.
    
    Uspokoiłam się dopiero po jakiejś minucie, i zapytałam:
    
    - Po co żyć, jeśli się tego nie lubi, Wiktor?
    
    - Czy to nie oczywiste?
    
    - Oczywiste?
    
    - Bo śmierć może być jeszcze gorsza.
    
    Wiktor złapał moją twarz w obie dłonie i mówił dalej:
    
    - Życzę ci, żebyś znalazła prawdziwe szczęście, żebyś zawsze była tym, kim chcesz być. Życzę ci, żebyś zawsze słuchała własnego głosu, który jest wart tysiąc razy więcej niż wszystkie inne. Życzę ci, żebyś zawsze się uśmiechała – załamał mu się głos – I mam nadzieję, że któregoś dnia będę mógł być przy tobie i patrzeć, jak się śmiejesz.
    
    Zamknęłam oczy, nie chciałam znów się rozszlochać.
    
    Wiktor przyciągnął mnie do siebie i pocałował.
    
    Chciałam, żeby mnie pocałował, by mógł poczuć zapach pożądania, który buchał z mojej skóry, tak jak ja wdychałam oszałamiający zapach jego pragnienia.
    
    Mniej więcej minutę później zdołałam się od niego oderwać, nie mogąc kompletnie złapać tchu, stałam i starałam się utrzymać prosto na nogach. Już chciałam coś powiedzieć, gdy on koniuszkami palców dotknął moich ust. Odchyliłam nieznacznie głowę, a na jego twarzy pojawił się dziwny, zbolały uśmiech.
    
    - Chcę, żebyś wiedziała, jak bardzo mi przykro, że…
    
    - Nie mów tego. – szybko mu przerwałam – Przez ten ostatni rok nauczyłam się, że jeśli mamy szczęście i dostajemy coś, co tak bardzo chcieliśmy mieć, to dostajemy szansę. I musimy ją bardzo mocno ...
    ... trzymać, bo życie nie daje nowych szans.
    
    - A może właśnie to jest twoja kolejna?
    
    - Nie zasługuję na nią, przez moją przeszłość.
    
    - Każdy ma jakąś przeszłość. Dobra czy zła, składa się na naszą tożsamość.
    
    Nic nie odpowiedziałam, więc Wiktor kontynuował:
    
    - Czuję, że się w tobie zakochuję, Judyta – znowu mnie pocałował. – Chcę zawsze być przy Tobie. Nie pozwolę, żeby cokolwiek ci się stało.
    
    Moje serce zaczęło pompować krew z podwójną siłą. Czy to było wyznanie miłości? Czy ja jestem w stanie jeszcze kogoś pokochać?
    
    - Powiedz mi, co mam powiedzieć. Co powiedzieć, żebyś pragnęła mnie tak, jak ja pragnę ciebie?
    
    Te słowa przyprawiły mnie o dreszcz, zdołałam lekko uśmiechnąć się przez łzy.
    
    - Podziałało. – przyciągnęłam go do siebie i znowu pocałowałam.
    
    Kwadrans później, gdy jechaliśmy taksówką, nie byliśmy w stanie się do siebie odezwać. Jechaliśmy do mojego domu, obydwoje wiedzieliśmy po co.
    
    Napięcie w nas drzemiące zmalało gdy przekroczyliśmy próg mieszkania. Zaprosiłam Wiktora do salonu i poczęstowałam drinkiem, sama też trochę wypiłam.
    
    W półmroku jaki panował w pokoju mogłam go obserwować. Był ubrany w obcisły czarny T-shirt i granatowe jeansy. Uniósł szklankę i upił duży łyk.
    
    Zarumieniłam się, zobaczyłam jak na mnie patrzy. Przesuwał wzrokiem po moim ciele, białych spodniach, koszuli i rozczochranych od wiatru włosach. Uśmiechając się odłożył szklankę na stolik i rzucił mi spojrzenie mówiące „Dobrze wiem, że jesteś pod moim urokiem.”
    
    Z ...
«12...456...10»