Zostań przy mnie cz. II
Data: 24.07.2024,
Autor: valkan, Źródło: Lol24
... reguły, gdy byłam świadkiem takiego wzroku, przewracałam tylko oczami, ale dziś było inaczej, poczułam ogromne pożądanie.
Błądziłam wzrokiem po jego ciele, napawając się widokiem wyrzeźbionych ramion, muskularnej klatki i ust. Bezwiednie powiodłam wzrokiem do jego spodni, ale się powstrzymałam.
- Dobrze się czujesz? – zapytał Wiktor.
- Tak – skinęłam głową.
Wydawało mi się, że salon zrobił się jeszcze mniejszy, a światła dużo bardziej przyciemnione. Wiktor chwycił mnie za rękę i przyciągnął do siebie. Położył mi dłonie na biodrach i zaczęliśmy wolno tańczyć. Czułam, że tracę panowanie nad nerwami, a serce chce mi wyskoczyć z piersi. Przyciągnął mnie jeszcze bliżej, tak że nasze usta niemal się stykały, próbowałam zachowywać się normalnie, ale zupełnie mi to nie wychodziło. Chciałam, żeby muskał moje ciało i dotykał mnie przez resztę nocy.
- Pięknie wyglądasz, Judyta. – szepnął i zaczął przesuwać dłonie na moje drobne pośladki.
- Dziękuję. – cicho odpowiedziałam, ledwo wydobywając z siebie słowa.
Jedną rękę włożył mi pod koszulę i delikatnie powiódł palcem po linii stanika, w odpowiedzi objęłam go za szyję i pocałowałam. Przygryzałam jego dolną wargę i nie przestawałam całować, prawie nie pozwalając mu oddychać. Całowałam go gorąco, nie odrywając się od niego i nie pozwalając mu niczego kontrolować. On tylko coraz mocniej ściskał mnie za tyłek.
W końcu zdołał się ode mnie oderwać i powiedział:
- Odwróć się. – nie wiedziałam czy był to rozkaz, czy ...
... prośba.
Złapał mnie za biodra i obrócił twarzą w stronę lustra, które wisiało na ścianie. W odbiciu widzieliśmy nasze sylwetki. W lustrze widziałam jego pożądliwy wzrok i dłonie, którymi rozpinał guzik moich spodni. Materiał był bardzo obcisły, ale w końcu moje spodnie wylądowały na podłodze. Sama szybko zrzuciłam z siebie koszulę, ale to chyba go rozgniewało, ponieważ zdzielił mnie mocno w prawy pośladek. Jego klaps mnie zabolał, ale również podniecił. Później odpiął mi stanik, ściągnął go z ramion i przyłożył do twarzy, by wchłonąć mój zapach. Tak bardzo mnie to nakręciło, że w momencie zrobiłam się mokra, czułam jakby wnętrze moich ud płonęło. Wiktor złapał cienki pasek moich stringów i w pierwszej chwili myślałam, że je brutalnie ze mnie zerwie, jednak on ściągnął je delikatnie i zostawił na podłodze.
Stałam przed lustrem nago i patrzyłam jak on pożera mnie wzrokiem.
- Pochyl się i chwyć stół. – wyszeptał mi do ucha.
Grzecznie pochyliłam się i chwyciłam blat.
Stół znajdował się świetle odbicia lustra, więc cały czas widziałam nas oboje.
Wiktor złapał mnie za włosy i pociągnął delikatnie, ale stanowczo. Jedną ręką odpiął sobie pasek, wyciągnął z kieszeni prezerwatywę, a potem odpiął guzik. Musiał puścić moje włosy by pomóc spodniom opaść na podłogę. Ja jeszcze bardziej wypięłam tyłek i szerzej rozchyliłam nogi.
Zaczął powoli rozwijać prezerwatywę na swojej męskości, nie odrywając wzroku od mojego odbicia w lustrze. Chwycił mnie za pośladki i lekko je ...