1. O dziewczynie w czerwonym kapturku


    Data: 24.07.2024, Autor: unstableimagination, Źródło: Lol24

    ... nie było to grzane piwo w jej żołądku. Coś niżej.
    
    Poznała to uczucie zeszłego lata, kiedy to odwiedziła ich rodzina, a ona spędziła kilka nocy w stodole wraz z kuzynem, starszym o rok. Zawsze bardzo lubiła Jonasa. Już pierwszej nocy, kiedy długo rozmawiali, leżąc na sianie, obudziła się w niej dziwna ciekawość. Jej ciało zrobiło się wtedy jakby miękkie, wrażliwe i dziwnie ciepłe. W niektórych miejscach mocno zgrzała się, mimo że leżała wtedy bez ruchu, w samej koszuli nocnej, a w stodole nie było okien.
    
    Wspomnienia ożyły bardzo mocno, wspomagane ciepłem wody, szumem deszczu i trzaskiem ognia. Lekko zarumieniła się, przypominając sobie, jak drugiej nocy rozmawiali o różnicach między chłopcami a dziewczynami. Śmiali się tak głośno, kiedy się okazało, że oboje nie mają o tym pojęcia. Zawarli ze sobą umowę, aby nauczyć siebie nawzajem wszelkich szczegółów i zachować to w tajemnicy. Jeszcze nigdy żadne lekcje nie były tak ciekawe i tak przyjemne!
    
    Jonas miał więcej odwagi, a może po prostu było w nim więcej z nauczyciela, dlatego to on zaczął wykład. Greta uśmiechnęła się, przypominając sobie, jak z wypiekami na twarzy podziwiała ogromne szczegóły męskiej anatomii. Jonas pokazywał, objaśniał i tłumaczył, a Greta zapamiętywała nazwy wszystkich dziwnych szczegółów. Kiedy przyszła kolej na nią, z wielkim trudem przezwyciężyła wstyd. Jej wykład był krótszy, szeptany tak cicho, że prawie niesłyszalny. Tylko najczystszy zachwyt, płonący w oczach Jonasa i grad jego ...
    ... przenikliwych pytań, pozwalał jej zwalczać przemożną chęć zamknięcia bezwstydnie rozwartych ud i zerwania umowy. Nawet teraz, po roku, siedząc w balii, zaczerwieniła się intensywnie, przypominając sobie, jak nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego dziewczyny są tam takie mokre. Jonas jednak nie miał pretensji i z wielkim entuzjazmem chłonął wiedzę jak gąbka. Nie przestała płonąć ze wstydu, kiedy Jonas znów przejął pałeczkę, dosłownie i w przenośni. Drugi wykład był bardziej praktyczny. Rozszerzonymi ze zdumienia i fascynacji oczami, wodziła za poruszającą się dziwnie ręką Jonasa. Potem okazało się, że Greta ma talent w używaniu męskiej anatomii. Jonas nie mógł się jej nachwalić, kiedy poruszała dłonią w górę i w dół, po twardym kształcie. Śmiała się, widząc, jak nagle i mokro skończył się wtedy wykład. Niestety jej własna część praktyczna, w ogóle nie wyszła, bo sama kompletnie nie wiedziała, co ma robić. Dopiero gdy Jonas zasnął nad ranem, udało jej się w samotności znaleźć odpowiednie ruchy i rozładować edukacyjne napięcie. Trzeciego dnia, kiedy wszyscy zasnęli, z dumą pokazała Jonasowi, do czego doszła. Nadszedł czas na trzeci, wspólny wykład. To było zdecydowanie najtrudniejsze. Po bolesnym początku znów miała ochotę zerwać umowę, ale w końcu znaleźli wspólny rytm, a ból zamienił się w przyjemność. Trzeciej nocy jeszcze kilka razy przećwiczyli z takim trudem zdobytą wiedzę, a za każdym razem sprawiało im to coraz więcej radości.
    
    Uśmiechając się do wspomnień, zacisnęła uda i lekko ...
«12...141516...34»