Karol
Data: 16.05.2018,
Kategorie:
Geje
Autor: kris, Źródło: Fikumiku
... popiskiwała z rozkoszy. Najpierw cichutko, następnie coraz to głośniej. Chłopak nie przerywał ani na chwilę i w ostatniej minucie tego przedstawienia, jego kształtna dupa i jego dłuto przypominały maszynę do szycia, szyjącą na pełnych obrotach. Był dobry. Ba, był zajebiście dobry. Zaczęli szczytować niemal jednocześnie. Najpierw dziewczyna, która uniosła w górę nogi ( razem z czerwonymi szpilkami ) i objęła nimi jego ciało, a następnie wydając z siebie serię głośnych pisków, z zamkniętymi oczami, przeżywała całkiem porządny orgazm. W międzyczasie Karol także zaczął postękiwać. Jego ruchy nieco się spowolniły, stały się bardziej ostre – przypominały raczej rytmiczne, mocne pchnięcia. W pewnym momencie zastygł, jego ciałem targnął dreszcz, zamknął oczy, a z jego otwartych ust wydobył się dyszący,przerywany i spazmatyczny jęk. Spocony opadł na dziewczynę i leżeli tak przez dłuższą chwilę, zaspokojeni i wyczerpani. Kiedy minęła godzina od odwiedzin call girl, dziewczyna wstała, ubrała się i skorzystawszy z naszej łazienki, po prostu wyszła bez słowa. Karol siedział na wersalce z dziwną miną ( trochę jakby zasmuconą ), i także bez słowa przyglądał się wszystkiemu. Kiedy wróciłem, zamykając za dziewczyną drzwi, zobaczyłem, że ...
... rozciągnięta, zużyta prezerwatywa, niemal w połowie wypełniona była jego ładunkiem. Podniosłem ją i zbliżyłem do jego oczu: - Wow – powiedziałem. - No – zaczerwienił się. - Nawet sporo tego. - Bardzo sporo – przyznałem. - Jest mi strasznie głupio – powiedział Karol. - Mam nadzieję, że nie zrobiłem ci przykrości. Nie odpowiedziałem. Była we mnie zazdrość, ale ponieważ nie znoszę hipokryzji, uznałem, że nie będę mu tego wypominać, zwłaszcza że sam doszedłem, oglądając z przedpokoju wyczyny młodego inteligencika. Ostatecznie nie wyszło nam z Karolem. Po czasie ujawniły się niezgodności charakteru i związek się rozpadł. Karol nie mógł się zdecydować, czy woli dziewczyny, czy chłopaków, a ja nie mogłem trwać w niepewności ( choć to on finalnie mnie zostawił ). Jednak zawsze będę wspominał to zdziwienie i podniecenie, kiedy naprawdę grzeczny chłopak, zamieniał się w konkretnego jebakę; i nasze seksualne eksperymenty, kiedy wychodziliśmy z łóżka tylko po to, aby coś zjeść, napić się, czy skorzystać z toalety. Spotykając Karola po raz pierwszy, nigdy bym się nie spodziewał, że ten spokojny, nieśmiały flegmatyk ( dziś wzorowy student III roku Matematyki i II roku Anglistyki ), może okazać się aż tak odważny, napalony i zadziwiająco wręcz utalentowany.