1. Sek(s)rety Pandory (część 4)


    Data: 18.07.2025, Autor: Anonim, Źródło: Lol24

    ... a jego potrzeba zbliżała się szybko do krawędzi. Wciąż miał jej tyle siebie do przekazania.
    
    Wbił się z całą mocą i niemal przygniótł swoim ciężarem. Neytiri czując słabość w nogach po ostatnim razie, padła na kolana. Jake przebierając nogami, próbował się zaprzeć na sypkim podłożu. Wykopał palcami stóp, dwa podłużne zagłębienia. Jego jądra się skurczyły, gdy wyciskana była z nich cała sperma. Cały drżał na ciele i ciężko oddychał, gdy spełniał swój obowiązek.
    
    – Neytiri... – powiedział chrapliwym głosem.
    
    Neytiri dyszała razem z nim, gdy jego orgazm ją przytłoczył. Miał on bardzo silny umysł i jego myśli, potrafiły ją zdominować. Poczuła, jak jego dłoń odsuwa włosy z jej ramienia, a następnie składa na nim pocałunek. Oboje na ten moment byli usatysfakcjonowani. Nagle zaalarmował ich stłumiony jęk w głębi lasu. Zaczęli go obserwować, ale nie dostrzegli niczego, prócz spokojnie świecącej się roślinności. To ich uspokoiło, wrócili więc cieszenia się wspólną intymną obecnością.
    
    Kiri pierwszy raz widziała stosunek seksualny, a w dodatku jej przybranych rodziców. Między udami zrobiło jej wilgotno i nie mogła się powstrzymać przed pocieraniem dziewiczej waginy. Kiedy i ją dopadł orgazm, złapała się za gałąź pobliskiego krzewu. Musiała zakryć usta dłonią, bo o mały włos mogła zostać wykryta. Nawet nie chciała sobie wyobrażać, co by było, gdyby ją znaleziono na podglądaniu. Dyskretnie się wycofała, gdy Jake i Neytiri, wymieniali się pocałunkami. Wróciła do obozu i kiedy nikt nie widział, pierwszy raz napiła się napoju przeznaczonego dla dorosłych członków plemienia.
«12...891011»