Dziecko. 25
Data: 19.05.2018,
Kategorie:
Celebrytki,
Tabu,
Autor: ---Audi---, Źródło: xHamster
... ?
Dojechałam, widzę Audi, jest, nerwy jeszcze bardziej skoczyły...
Na sali jest dopiero kilka osób... ale wszystko jest takie piękne, wszędzie kwiaty, kelnerzy eleganccy... o... jest młody...
- Ale się denerwuję...
- Ja też, czy wszyscy przyjadą, jak bonzowie się nie pokażą to mamy przerąbane, kasa na darmo...
Wchodzą ludzie z gazety, jest szef wydawnictwa, jacyś nowi... może się uda... ?
Podszedł szef gazety...
- Pani Karolino, jeszcze dziś miałem potwierdzenie od dwóch ważnych gości, przyjadą... będzie dobrze, przedstawię Panią i artystę osobiście...
- Super, dziękuję, denerwuję się mocno...
- Spokojnie, będzie dobrze...
Zobaczyłam go przy barze, stał i rozmawiał z jakimś gościem.
Zobaczył, że go widzę, ukłonił się... uśmiechnęłam się... trochę na siłę...
Coraz więcej osób wchodziło, uda się...
Wzięłam więcej powietrza... bo szedł w moją stronę... i patrzył się na piersi..
- Witam Panią, wszystko gra ?
- Denerwuję się...
- Nie koniecznie, z naszej strony będzie perfekcyjnie...
- Cieszę się, dla mnie to wielki dzień, albo... albo...
- Gdy Panią zobaczą opadną im szczęki, jest Pani zjawiskowa dziś.... uda się wszystko, spokojnie, jak co, jestem obok...
I wiecie co, opadło mi, taki spokój bił z jego słów, i jeszcze komplement... a może ma rację, uda się i jeszcze jestem gwiazdą.
O 17 była już pełna sala. Dowiedziałam się, że przyjechali wszyscy, którzy się liczą, wielcy i pomniejsi. Nasz szef wydawnictwa i szef ...
... gazety praktycznie prowadzili imprezę. Opowiedzieli o wszystkim co się działo do tej pory, przedstawiali po kolei nas każdemu, młodego i mnie jako jego agenta, i wiecie co, miałam wrażenie, że rozmowy będą się odbywać tylko ze mną. Nasz artysta był gwiazdą, opowiedział jak pisze, jakie ma pomysły, że d**ga książka już jest w korektach. Mówił tak pięknie, nawet ja byłam pod jego wpływem, czarował i pięknie mu to wychodziło.
Rozdawał książki z autografami, uśmiechał się i był szczęśliwy. A ja dowiedziałam się, że najważniejsze osoby to babka w czarnym kostiumie, jakiś stary gość i facet po 40... wielcy... od wielkich zamówień...
Zaczęłam od babki. Zupełnie normalna w rozmowie, chociaż czuć było wyższość w jej głosie. Jak ktoś ma władzę to o tym wie i jej używa.
Po godzinie byłyśmy już na ty. Siedziałyśmy przy stoliku z kilkoma innymi paniami...on piła i to ostro...
- Dasz radę... ?
- Mam mocny łeb.
- I co myślisz o nas, uda się coś załatwić ?
- Dajesz mu dupy ?
- Co ?
- Pytam się, czy dajesz młodemu dupy, ja bym dała...
- Dałam mu dwa razy, no dobra, trzy...
- I jak ?
- Jak młody, ja lubię dłuższe zabawy i bardziej ostre, w większym gronie...
- To masz teraz problem, kiedy rodzisz ?
- Za dwa tygodnie...
- Szkoda, chciałam coś ci zaproponować, ale...
- Wal śmiało...
Nachyliła się mi do ucha...
- Lubię dawać dupy facetom, ale najbardziej lubię sikać na eleganckie laski, takie jak ty...
Rozwiązanie przyszło mi natychmiast do ...