1. Pani Dwóch Krajów cz. 77


    Data: 12.04.2019, Autor: nefer, Źródło: Lol24

    ... Ale pamiętaj, co tu przyrzekłaś. Młode zwierzęta można ułożyć, należy jednak ofiarować teraz temu lwiątku serce i czas... W przyszłości wyrośnie na silnego drapieżcę i wtedy bezwzględnie musi okazywać ci posłuszeństwo
    
    "Tak zrobię! Och dziękuję!”
    
    "Swoją drogą, groźny król zwierząt jako oswojony towarzysz władczyni Amazonek wywierałby na wszystkich wielkie wrażenie... Na przykład leżąc u stóp twojego tronu, Moja siostro i królowo.”
    
    "To dlaczego sama nie weźmiesz pozostałych? Dla siebie albo dla Amara? Jest co prawda jeszcze mały ale jego imię oznacza lwa i kiedyś przecież urośnie!”
    
    "Wiesz Irias... Przyszłemu Panu Obydwu Krajów taka przyjaciółka rzeczywiście mogłaby się przydać, a i obecna Pani też nie miałaby nic przeciwko temu.”
    
    "A więc załatwione! Mojego nazwę Amar. Na pamiątkę... Twój syn nie będzie miał chyba nic przeciwko temu, co? Niech ten lew obdarzy go siłą i odwagą.”
    
    "Dobrze, ale w takim razie będzie sprawiedliwie jeżeli moja i Amara lwica otrzyma twoje imię - Irias. Co ty na to, królowo? Niech tutaj ona weźmie siłę i odwagę po tobie.”
    
    Amaktaris sięgnęła po jedno z pozostałych kociąt i także przytuliła je do piersi, uspokoiła.
    
    "Miałaś przecież zabrać obydwie” - przypomniała dziewczynka.
    
    "To za dużo. Myślę, że ktoś tutaj także zasługuje na podobne wyróżnienie. A ostatnia lwica również znajdzie przyjaciół.”
    
    "No tak, ale jestem głupia, że sama o tym nie pamiętałam! Wybaczcie oboje! Jak chcesz ją nazwać?”
    
    "To oczywiste” - odparł. - ...
    ... "Sachmet, Silna, Potężna, bogini wojny, prawdziwa lwica. Niech mała Ana też weźmie od niej siłę i odwagę.”
    
    "Jedno i drugie przypadnie jej po matce, nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Podobnie jak mądrość po ojcu.”
    
    "I cóż mi po tej mądrości, Najdostojniejsza Pani, skoro bogowie okazali się tak okrutni? Czuję się winny...”
    
    "Ja także przyczyniłam się do tego wszystkiego, a przynajmniej ona w to wierzyła.”
    
    "Wierzyła w to, że bogini Izyda obdarzyła ją dzieckiem... I czuła się szczęśliwa, a potem... Dlaczego tak się stało? Po tym wszystkim, przez co przeszliśmy?
    
    "Nawet bogowie nie mogą mieć wszystkiego, arcykapłanie... Nie potrafiliśmy uratować ich obu, a ona wybrała życie dla niej... Tak chciała, to była jej własna decyzja.
    
    "Ale dlaczego? Dlaczego została zmuszona do podejmowania takiego wyboru ? Teraz, gdy mogła mieć to, czego zawsze najbardziej pragnęła?
    
    "Nie wiem, Neferze. Sama jestem podobno boginią, ale tego nie wiem... Ty, jako arcykapłan, także nie... Wiemy tylko, że wybrała z własnej woli, wybrała życie dla córki. I musisz tę decyzję uszanować.”
    
    "Czynię to każdego dnia, gdy widzę małą Anę... Ale to nie jest łatwe... Na szczęście, sprawy świątyni wymagają wiele uwagi.”
    
    "Zajmiesz się nimi równie skutecznie jak zwykle, arcykapłanie. A jeśli chodzi o twoją córkę, zawsze możesz liczyć na wszelką pomoc.”
    
    "To dar, który otrzymałem od Any. Zapłaciła własnym życiem. Uczynię dla niej wszystko, dla nich obu...”
    
    Niestety, dla żony nie mógł już zrobić ...