Monika z Czatu
Data: 10.05.2019,
Autor: Rabbit, Źródło: Lol24
... słychać było, jak usiadł na klozecie. Absolutnie mi to nie przeszkadzało. Oderwałem się od cudownych piersi Moniki, obróciłem ją tłem do mnie i pchnąłem do przodu. Oparła się rękami o dolnopłuk, a ja rozszerzyłem jej nogi, podciągnąłem miniówkę aż do pasa, odsunąłem na bok czarne stringi, odsłaniając apetyczną, wilgotną już cipkę i wszedłem w nią jednym mocnym pchnięciem, aż cicho jęknęła. Posuwałem ją powoli, trzymając za twarde, nabrzmiałe piersi i powoli się rozpęczając. Ktoś w kabinie obok spuścił wodę i wyszedł, a chwilę potem było słychać szum wody z kranu i za moment trzaśnięcie drzwi od korytarza. To, że byliśmy w końcu sami, chyba ośmieliło Monikę, po zaczęła coraz głośniej jęczeć. Rżnąłem ją już ile sił, obijając jądrami o seksowny tyłeczek i mocno trzymając za duże piersi, a mój kutafon były cały mokry od soków płynących z jej rozgrzanej cipki. Penis wchodził i wychodził z cipki z cichymi mlaśnięciami, a dziewczyna postękiwał z rozkoszy i głośno wzdychała. Ciupciałbym ją tak jeszcze długo, aż do finału z wytryskiem, ale do ubikacji weszły dwie dziewczyny i głośno rozmawiały, co podziałało na moją kochankę jak zimy prysznic. Przestała jęczeć i postękiwać, a gdy mój członek cofał się, wysuwając się z jej cipki aż po żołądź, wyczuła moment i uciekła do przodu, uwalniając swoją kuciapkę od mojego niezaspokojonego kutafona. Chciałem wejść w nią, ale szybko obróciła się do mnie, opadła na kolana i znów zaczęła mi obciągać. Dziewczyny głośno rozmawiały o jakiś ...
... błahostkach, potem jedna weszła do kabiny obok, a druga szarpnęła za klamkę od naszych drzwi. Monika na moment wyciągnęła z ust mojego wacka i krzyknęła:
– Zajęte!
Wróciła do obciąganka, a w tym czasie obie dziewczyny załatwiły się w kabinie obok i wyszły. Tak świetnie zgrała ruchy ust z ruchami ręki, którą mnie brandzlowała w czasie ciągnięcia druta, że strasznie się podnieciłem i wiedziałem, że długo już nie wytrzymam. Praktycznie w ostatniej chwili dziewczyna, widocznie wyczuwając mój zbliżający się orgazm, wyjęła z ust mojego wacka i trysnąłem je na biust. Rozsmarowała sobie po piersiach moje nasienie, wstała, obciągnęła spódniczkę, zsunęła top i powiedziała:
– Faktycznie uczciwy z ciebie facet. – szepnęła.
– Mówiłeś, że długo dochodzisz i sprawdziło się to w praktyce! – uśmiechnęła się szeroko.
– Zdałeś test na przedwczesny wytrysk celująco. – dodała.
– Teraz wrócę do stolika, a ty przyjdź za chwilę, żeby nie wydało się, co tu robiliśmy, ok.?
– Ok. – skoro dziewczyna się wstydziła, że uprawiała sex w ubikacji, to mogę jej iść na rękę, pomyślałem.
Wyszedłem chwilę po niej, a gdy przechodziłem koło baru, barmanka patrzyła się na mnie z uśmiechem na ustach. Z pewnością domyśliła się, że się przed chwila kochaliśmy w ubikacji, bo co mogliśmy robić razem w damskim WC i to w dodatku tak długo? Była ładną, sympatyczną blondynką, więc mrugnąłem do niej porozumiewawczo, a ona uśmiechnęła się jeszcze szerzej, odsłaniając równie białe zęby. Kto wie, może to kiedyś ...