1. Mogło być i tak - cz. V


    Data: 25.05.2019, Kategorie: Klasycznie Autor: Franko/Domestico, Źródło: Fikumiku

    ... się twardy i stojący. Zaczęła mocniej oddychać i pojękiwać. Jemu też zaczęło sprawiać to coraz większą przyjemność. Po chwili zaczął robić to samo z drugą piersią, dłonią pieszcząc wilgotną od jego śliny poprzednią pierś. Pojękiwania i drgania jej ciała wzmogły się. Przesuwając się powoli językiem to po jednej, to po drugiej piersi, dołączył dłoń, pieszcząc i ugniatając kolejno każdy pączuś. Potem podwinął lekko koszulkę i przesunął się w okolicę pępka, liżąc i zataczając kółeczka językiem. Zaczęła drżeć i jęczeć coraz mocniej, obu rękami spychając niecierpliwie jego głowę w stronę wzgórka. Zaczęło robić się coraz głośniej i niebezpieczniej, więc podniósł głowę. - Marysiu, zachowujemy się zbyt głośno. Ochłońmy trochę, bo w końcu wpadniemy oboje i stracimy zaufanie rodziców. Ochłonęła trochę i dotarły do niej słowa brata. Zrozumiała, że gdyby ktoś zastał ich w tej sytuacji, nie mieliby żadnego wytłumaczenia dla swojego postępowania. - Paweł, chodź tu do mnie – powiedziała i pociągnęła jego głowę do góry. Przesunął się i położył obok niej. Objęła jego głowę i złożyła gorący, czuły pocałunek na jego ustach. - Kochany jesteś. Dobrze, że myślisz za nas dwoje. Źle by stało się, gdyby nas nakryli. Masz rację, że musimy uważać. Ty jesteś dorosły i miałbyś duże kłopoty, ale i ja bardzo źle czułabym się, że cię na nie naraziłam. Ale jak dorosnę, nic i nikt nas nie rozdzieli. Poprawiła szybko koszulkę i przytuliła się do niego, wkładając mu rękę w pidżamę i głaszcząc jego tors. - ...
    ... Pawełku, napiszesz do mnie, jak już dojedziesz do tej Gdyni? - Jasne, zaraz napiszę i podam ci adres. - To dobrze. A będziesz odpisywał na moje listy. - Pewnie, jeżeli tylko czas mi pozwoli. To będzie trochę inaczej niż było dotychczas w szkole. To jest jednostka wojskowa i będę miał więcej zajęć niż w szkole, ale będę starał się odpisywać w miarę szybko. - A będziesz myślał o mnie trochę? - Marysiu, zawsze o tobie myślę i zawsze będziesz dla mnie moją małą siostrzyczką. - Ale ja chciałabym, żebyś pomyślał o mnie czasem nie tylko jako o siostrze. - Marysiu, wiesz, że nie powinienem o tobie myśleć inaczej niż o siostrze, a tym bardziej pisać do ciebie. Przecież jesteś jeszcze młodziutką dziewczyną i moje listy do ciebie może przeczytać mama czy tata. To jak mam do ciebie pisać? Jak do dziewczyny? Być może, że i w wojsku ktoś może przeglądać listy, które piszę, więc pisząc do ciebie, muszę zachować reguły i zasady, które nas obowiązują jako rodzeństwo. Ty musisz zachowywać się podobnie, bo nikt nie może dowiedzieć się, co nas łączy, nie tylko ze względu na mnie, ale również i na ciebie. Po jego słowach zapadło między nimi milczenie. Marysia przetrawiała w myślach jego słowa. - Niestety, masz rację braciszku. Nikt nie powinien i nie może wiedzieć, co nas łączy. To musi pozostać naszą tajemnicą. Dobrze, będę pisała tak jak siostra pisze do brata, ale wolno mi będzie napisać, że kocham cię jako mojego kochanego, starszego braciszka i zwierzać ci się, jak czuję się, jak tęsknię za tobą i ...