-
Pierwsze spotkanie
Data: 12.08.2019, Kategorie: BDSM Fetysz Hardcore, Oral Wytryski Brutalny sex Autor: BadBalbooa, Źródło: Pornzone
... z kawą. Zajął się wówczas mną. Elektroterapia była bolesna ale udało mi się dotrzeć do tego samego poziomu co współmałżonka. Nie pozostało to niezauważone przez mojego pana. - Dokładnie ten sam rezultat co żona. Zagadnął. - Tak jest proszę pana. - Żona jednak miała coś ekstra a teraz panuje równouprawnienie więc też powinieneś dostać bonus, nie sądzisz? - Tak jest proszę pana. Zapiał wówczas 2 klamry-elektrody na moich jądrach. Podłączył do urządzenia cienką giętką elektrodę którą użył jak cewnika po czym włączy urządzenie. Przeszywający ból przeszył moje genitalia. Nie chciałem być jednam gorszy od żony więc tylko zacisnąłem zęby. Po chwili mój pan wyłączył napięcie dając mi odetchnąć. Pochwalił mnie za to że jestem dzielnym kundlem i po-rozłączał aparaturę. Na tym skoczyła się nasza przygoda z elektroterapią. Ryszard odniósł aparaturę i przyniósł 3 świeczki. - Pobawimy się teraz woskiem moi drodzy. Zaczniemy od białej świeczki gdyż jej wosk jest najmniej gorący. Następnie przejdziemy do różowej aby dojść do czerwonej która daje najgorętszy wosk. Jakieś zastrzeżenia? - Nie proszę pana. Odparliśmy razem z żoną. Roztopiony wosk skapywał na nasze ciała. Pierwsze 2 świeczki nie stanowił kłopotu. Problemy zaczęły się dopiero przy ostatniej gdyż jej wosk był naprawdę gorący. Każda kropla powodowała bolesny jęk zarówno u żony jak i u mnie. Nasz pan odłożył świeczkę i zaczął mówić. - Po tej konkurencja będziecie mieli przerwę pod prysznicem. Macie ...
... jednak tylko 16 minut. Nie jest to zbyt dużo. Proponuję wam dodatkowe 14 minut w zamian za 7 kropel wosku które spadną na wasze najczulsze miejsca. Zgadzacie się? Po chwili zastanowienia potwierdziliśmy. Dobrze więc odwróćcie głowy twarzami do siebie tak abyście widzieli swoje oblicza. Spojrzeliśmy sobie w oczy. Nasz pan odwiązał jedną nogę Beaty odchylił ją na bok i podniósł do góry. Przytrzymał ją mocno i zbliżył czerwoną świeczkę do jej krocza mówiąc. Licz szmato. Krople potu wystąpiły na jej czole w miarę jak krople rozgrzanego wosku spływały na jej łono. Doliczyła jednak do 7. Rysio odłożył świeczkę i podszedł do mnie. Założył sobie na ręce skórzane rękawiczki mówiąc że nie chce się poparzyć. Jedną ręką złapał mojego penisa i obciągnął odsłaniając żołądź. Drugą skierował nad nią zapalona świeczkę. Jęcząc doliczyłem do 7. Następnie nas rozwiązał i wskazał drogę do łazienki. - Macie pół godziny sami musicie pilnować czasu. Ja nie znoszę spóźnialskich. Możecie rozmawiać i się dotykać ale bez zbędnych pieszczot. Drzwi do łazienki mają być szeroko otwarte abym miał na was oko. A ty pamiętaj że to jest nadal moja suka a nie twoja żona. Zrozumiano? - Tak jest proszę pana odparliśmy zgodnie. - W takim razie widzę was tu za pół godziny. Rozmowa pod prysznicem pokazała, że mamy podobne odczucia co do naszych najnowszych przeżyć. Z jednej strony byliśmy zaskoczeni stanowczością i poziomem praktyk jakimi Ryszard nas doświadcza z drugiej jednak strony oprócz paru małych ...